Towarzystwo Polsko-Kanadyjskie (Edmonton) 1927-1987
Historia kiedyś odnajdzie ślady tego zmagania się Polaków, rozproszonych po kontynentach, o ocalenie miłości do Narodu, do Polski, do Ojczyzny Papieża i Ojczyzny swego pochodzenia
Z posłania Prymasa Polski Józefa Glempa do Rodaków
żyjących poza krajem.
Wydana w Edmontonie w 1987 roku, prawie dwustustronicowa książka, napisana jest przez panią Marię Carlton, absolwentkę Uniwersytetu Jagiellońskiego, Wydziału Filologicznego o kierunkach pedagogicznym i edytorskim.
W przedmowie autorka podkreśla, że Towarzystwo Polsko-Kanadyjskie zasługuje na uwagę, jako najstarsze zarejestrowane urzędowo stowarzyszenie Polaków w Edmontonie. Głównym terenem pracy i wysiłków Towarzystwa Polsko-Kanadyjskiego (TPK) jest miasto Edmonton. Jako miasto stołeczne Alberty jest ono starsze od TPK tylko o 22 lata. Każde stowarzyszenie to żywy organizm, obejmujący pewną grupę społeczną, i jako taki tworzy własne wartości i ustala własne metody pracy. Te wartości i metody zmieniały się w TPK w ciągu dziesięcioleci, zależnie od prądów i potrzeb niesionych wiatrem historii. TPK zachowuje ciągłość rozwoju mimo ciężkich lat kryzysu ekonomicznego w pierwszej dekadzie, mimo wojny, która często przecinała więzy ludzkie, i wbrew apatii, która okresowo wkradała się w wewnętrzne życie organizacji. Tę ciągłość zawdzięczamy przewodnim wysiłkom najbardziej energicznych i zapobiegliwych członków TPK, przedstawicieli trzech pokoleń imigracji polskiej; od pionierów, wyposażonych jedynie w kodeks moralny i trwałe, często sękate ręce, poprzez dojrzałe patriotycznie międzywojenne pokolenie uchodźców, do fali, której ożywczy przypływ po II wojnie światowej można zamknąć na początku lat sześćdziesiątych.
Treścią tej publikacji są problemy, dylematy, konflikty oraz wielkie i małe osiągnięcia organizacji. Te ostatnie zostały tu szczególnie uwypuklone, gdyż głównym celem wydawcy i autorki było złożenie hołdu wszystkim zasłużonym w pracy społecznej członkom TPK. Losy TPK w Edmontonie wiążą się nie tylko z historią Polonii tu zamieszkałej, ale także z historią naszego metropolitarnego miasta, a do pewnego stopnia całej Alberty. Czytelnicy znajdą też na kartach tej książki trochę informacji o Edmontonie i Albercie a także dygresje na temat sytuacji społeczno-ekonomicznej i politycznej.
Dla przejrzystości historię Towarzystwa Polsko-Kanadyjskiego podzielono w tej publikacji na trzy uwarunkowane historycznie części. Pierwsza, zatytułowana; „ Wśród swoich w latach kryzysu” dotyczy dziejów TPK od założenia tj. od r. 1927, do wybuchu II wojny światowej. Historia tych pierwszych dwunastu lat ukazuje wspólne zmagania o polskość przedstawicieli dwu najstarszych grup emigracji polskiej: urodzonych w niewoli, czyli przybyłej w okresie dla zachodniej Kanady pionierskim i drugiej grupy – przybyłej z ojczyzny już niepodległej, po roku 1918. Cześć druga książki poświęcona jest okresowi powojennemu, do uroczystości otwarcia nowego Domu Polskiego, tj. do r. 1967. Nosi ona tytuł „Od wybuchu wojny do twórczej stabilizacji”. Treść części trzeciej stanowią akcje i przedsięwzięcia TPK związane m.in. z tymi faktami ostatniego dwudziestolecia, które Polonię Wolnego Świata głęboko poruszyły (np. dobrowolne masowe uchodźstwo z Polski, wielki kryzys ekonomiczny w Kraju, itp). Część tę zatytułowano „Żeby Polska była Polską”, bo element związku z ziemią ojczystą dał się w ostatnich dwudziestu latach szczególnie odczuć.
Nie zawsze jednak można było ściśle przestrzegać ustalonych wyżej klauzul. Zapoczątkowane przed wojną akcje w wielu przypadkach kontynuowano po wojnie, np. zabiegi o stworzenie polskiej biblioteki. Mankamentem niniejszego wydania jest mała ilość fotografii, które często powiedziałyby więcej niż kilka paragrafów.
W wieloletniej działalności TPK wyraźnie można zauważyć dalekosiężne zabiegi Polaków, członków tej organizacji, by przetrwało to, co dla żywej Polski jest najistotniejsze, a co sprowadza się do słów Roty – naszego hymnu: „Nie damy pogrześć mowy”.