Bronisława Stelmaczonek
Biografia
Bronisława (Bronia) Burda urodziła się 24 lipca 1924 r. we wsi Szyli, w województwie krzemienieckim, jako najstarsza córka Julii i Stanisława Burda.
Bronia opowiada o swojej męce podobnej do męki innych wygnańców z Kresów Wschodnich. Podczas tej pamiętnej nocy 10 lutego 1940 r. moja rodzina została załadowana przez żołnierzy Sowieckich na sanie, którymi dotarliśmy do Brodów, gdzie czekały na nas bydlęce wagony.
Na Syberię jechaliśmy w strasznych warunkach przez 6 tygodni, naszym miejscem docelowym była wieś Noshul w okręgu Priluzsky, ASR Komi (Komijska Autonomiczna Socjalistyczna Republika Radziecka).
Mieszkaliśmy w obozie dla deportowanych w zimnych barakach. W każdym baraku musiało pomieścić się 9 rodzin. Niektóre rodziny miały ośmioro dzieci. Po kilku dniach od przyjazdu, wysłano nas do lasu na wycinkę drzew. Temperatura wynosiła -40C.
W jednym z wywiadów Bronia wspomina, że nie wolno było opuszczać obozu. Obóz nie był ogrodzony, ale zesłańców pilnowali uzbrojeni strażnicy ze specjalnie wyszkolonymi psami. Przypomina sobie zdarzenie, w którym psy rozerwały na strzępy nieszczęśników na oczach zesłańców, którzy byli zmuszeni oglądać tę makabryczną tragedię. Miało on pokazać reszcie, że ucieczka była daremna.
Wkrótce potem wybuchła epidemia tyfusa i każda rodzina straciła kilku swoich członków.
Jesienią 1941 roku ogłoszono amnestię. Dowódca obozu powiedział nam, że jesteśmy wolni, ale nikt nie powiedział nam, gdzie mamy iść i co mamy robić. Dowiedzieliśmy się, że na południu Uzbekistanu tworzy się Polskie Wojsko, więc moja rodzina postanowiła się tam dostać. Stacja kolejowa była oddalona o 100 km. Dotarcie do stacji w Marszy, zajęło nam 7 dni pieszo.
Stamtąd pojechaliśmy pociągiem na południe i 17 grudnia dotarliśmy do Jalal-Abad (Uzbekistan). Tutaj, w bardzo trudnych warunkach, czekaliśmy na przyjazd polskiego wojska. W lutym 1942 r. do pobliskiego miasta przybyły 13 i 14 Pułk Ułanów Wojska Polskiego. Otrzymaliśmy wtedy trochę jedzenia – kawałek chleba i trochę zupy.
Aby rodzina mogła opuścić ZSRR, musiała mieć kogoś, kto służył w wojsku. Mój ojciec nie został przyjęty, ponieważ był wycieńczony i chory. Ja, jako starsza z dwójki dzieci w rodzinie, wstąpiłam do wojska 1 kwietnia 1942 roku. Ukończyłam kurs pielęgniarski i rozpoczęłam pracę w szpitalu w Jalal-Abad.
15 sierpnia 1942 r. wraz z rodziną wyjechaliśmy z wojskiem do Krasnowodska, a następnie przez Morze Kaspijskie do Iranu. Najpierw do portu Pahlavi, a stamtąd do Teheranu.
Moja praca pielęgniarki w szpitalach polowych zaprowadziła mnie do Iraku, Palestyny i Egiptu. W 1944 r. pojechałam z Polską Armią do Taranto we Włoszech. Następnie jako pielęgniarka w 2-gim szpitalu polowym w maju 1944 r. w Monte Cassino, odległym 30 mili od linii frontu i udzielałam, wraz z innymi pielęgniarkami, pierwszej pomocy polskim żołnierzom po bitwie pod Monte Cassino.
Po sukcesach II Korpusu Polskiego w bitwie pod Monte Cassino, nasz szpital towarzyszył polskim żołnierzom w bitwach pod Ankoną i Bolonią.
Gdy wojna zakończyła się w maju 1945 roku, pozostałam we Włoszech do grudnia 1946 roku. W 1947 r. wyjechałam do Anglii, a dwa lata później w lipcu 1949 r. do Edmonton w Kanadzie.
Tutaj w 1950 r. wyszłam za mąż za byłego żołnierza II Korpusu Polskiego i założyłam rodzinę. Mamy trójkę dzieci i dwoje wnuków.
Opis zdjęć.
- Bronisława Stelmaczonek
- 1942 – Bronia Burda w Hamadanie koło Teheranu
- 1942 – Bronia (pierwsza od lewej) z przyjaciółką w letnim ubiorze wojskowym
- 1942-Irak (Khanaqin) – Bronia (pierwsza od lewej) z przyjaciółką, w tle namioty szpitala polowego
- Irak (Khanaqin) – Bronia (pierwsza od lewej) z innymi pielęgniarkami
- 1943 – EI-Kasasin, Egipt w pobliżu Kanału Sueskiego
- Polscy żołnierze na zdjęciu, zostali ranni w walce z Niemcami w Tobruku (Libia) i przewiezieni na leczenie do Egiptu. Wielu z nich było ciężko rannych, Bronia 2 od lewej.
- El-Kasasin-1944 Bronia w mundurze wojskowym, kilka miesięcy przed wyjazdem do Włoch
- 1945-Bronia (pierwsza z lewej strony) w Ankonie, Włochy. Bitwa o Ankonę trwała rok po klęsce Niemców pod Monte Cassino (maj 1944). Bronia jako pielęgniarka w szpitalu polowym nr 2 opiekowała się rannymi polskimi żołnierzami w Compobassa, w pobliżu Monte Cassino, a następnie przeniesiona wraz ze szpitalem nad morze Adriatyckie do Ankony.
- Bronia (Burda) Stelmaczonek (pierwsza od lewej) w towarzystwie koleżanek z grupy “Pestki” – Służby Pomocniczej Kobiet – Janina M. Malinowska i Leokadia Krzysik, Zdjęcie zostało wykonane w Klubie SPK (Stowarzyszenia Polskich Kombatantów koło Nr 6 w Edmonton.